poniedziałek, 29 kwietnia 2013

And what are my plans for the future? / A co przede mną...?


... a few quilts ... yet in the project stage :)

One of them I am planning to sew with the use of Kona Cotton Solids fabrics only. The colors were chosen even before the workshops, but the fabrics had to wait for my return and for solving the most important issues. The project was done a long time ago... I just need to get down to work.
 

...otóż kilka quiltów...na razie w fazie projektu:)

 
Jeden na pewno uszyję z samych tkanin Kona Cotton Solids. Kolory wybrałam jeszcze przed warsztatami, ale tkaniny musiały poczekać na mój powrót i dopięcie najważniejszych spraw.
Projekt jest dawno gotowy...pozostaje tylko zabrać się do pracy :)





The idea for the second one was born in my head during tedious sorting scraps after the workshop. I've noticed that the scraps of fabrics so beautifully go with each other, that it would be a waste not to use them in a small project :)
Pomysł na drugi zrodził się w mojej głowie podczas żmudnego segregowania resztek po warsztatach. Końcówki tkanin tak pięknie ze sobą współgrają, że aż żal byłoby nie wykorzystać ich w jakimś niewielkim projekcie:)



I hope that those two ideas I can quickly put into practice:)
Mam nadzieję,że oba pomysły uda mi się szybko zrealizować:)


Well... I am planning to buy a few sets of the new Moda collection. A whole bunch of them has recently appeared in the Craftfabric store . It's hard to choose ... see for yourselves anyway :) I am not sure which of them I am about to choose, but surely I will choose some sets that you can see among those below.

Przymierzam się również do zakupu kilku zestawów z nowej kolekcji firmy Moda. Ostatnio w sklepie Craftfabric pojawiła się ich cała masa. Aż ciężko jest wybrać...same zresztą zobaczcie :)
Nie wiem jeszcze, na które zestawy się skuszę,ale na pewno wybiorę któreś z poniższych.



4 komentarze:

  1. Materialy sliczne. Sama jakis czas temu zakupilam troche charm pack'ow ale jeszcze zal mi ciac materialy z kolekcji. Wolalabym kwadraty z jednego charm pack'a wykorzystac do jakiegos wiekszego projektu, niz wyciagac pojedyncze kwadraciki, ale jeszcze dobrego pomyslu nie mam. A do scinkow nigdy nie mialam cierpliwosci. Jedynie do PP uzywam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem co tam Ci po głowie chodzi;)
    Tych resztek to cała masa! Chyba nawet na wielką narzutę wystarczyłoby...;)
    ...a z tych pokazanych przez Ciebie zestawów wpadł mi w oko ten środkowy w pierwszym rzędzie i już od zeszłego tygodnia jest w drodze do mnie:)

    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja ostatnio siadłam nad pudłem ścinków i zrobiłam kilka patchworkowych gwiazd 12.5" na 12.5". wszystkie na kolorowych tłach, a nie jak zawsze na białych - pewnie coś z tych Twoich resztek warsztatowych dałoby się przemianować na jakieś energetyczne bloki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba najbardziej lubię szyć ze skrawków!
    Po pierwsze - już nic nie mogę zepsuć!
    Po drugie - nie żal ciąć, bo już pocięte.
    Po trzecie - najfajniejsze rzeczy wychodzą z takich resztkowych skrawków!

    :-)
    Także: do roboty! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Your comments mean so much to me and really keep me motivated!
Also, if you have any question, feel free to ask!

Wasze komentarze są dla mnie niezwykle ważne i zawsze motywują mnie do działania:)
Dziękuję za każde pozostawione słowo!!!