niedziela, 11 września 2011

Klasyczne bargello w czerwieniach.

Tak jak wcześniej wspominałam patchworkiem zainteresowałam się głównie w celu zakupu czegoś gustownego do naszego domu. Myślałam o narzucie do sypialni,a ponieważ lubię nowe wyzwania postanowiłam niczego jednak nie kupować,a uszyć ją sama. I jak to czasem bywa zamiast zacząć właśnie od niej, to od 2,5 pół roku wciąż obdarowywałam naszych znajomych różnymi prezentami:) Bardzo lubię sprawiać innym radość dlatego chyba każdy ma w swoim domu narzutę, poszewkę lub jakiś inny drobiazg zrobiony właśnie przeze mnie.
Około 2 miesięcy temu stwierdziłam,że nasza sypialnia zdecydowanie wymaga odświeżenia i postanowiłam poważnie podejść do sprawy:) "To" co do tej pory leżało na naszym łóżku było już w fatalnym stanie:(

I oto jest!!! Moja przepiękna narzuta w ulubionych kolorach. Wiem,że pewnie brzmi to kompletnie nieskromnie,ale wciąż nie mogę się nią nacieszyć. Jest to pierwszy patchwork,z którego jestem zadowolona w 100% Jestem nim zachwycona:) Teraz nasza sypialnia jest prawie cały dzień otwarta,bo zawsze jak koło niej przechodzę,to muszę zerknąć na patchwork chociaż przez chwilkę:):)

A teraz troszkę od kuchni:) Wzór quiltu widziałam kiedyś w jednym z amerykańskich czasopism. Patchwork uszyty jest techniką bargello. Tło dwukolorowe (gorzka czekolada i krem). Reszta uszyta jest z tkanin w kolorach: karmel, czerwień ceglasta,czerwień, krem, gorzka czekolada,odcienie rudego. Spód w kolorze kremowym. Całość przepikowana w drobne listki. Efekt pikowania jest rewelacyjny,ale samo pikowanie zajęło mi około 50 godzin:( :( Niestety strasznie dużo pracy,ale naprawdę było warto:):)






Poniżej efekt pikowania. Początkowo miały to być listki i kwiatki,ale kwiatki nie były tak efektowne.



 A to moja ukochana pomocnica!!! :):)






13 komentarzy:

  1. piekna narzuta! efektowne pikowanie i cudownie dobrana kolorystyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow!! kolorystyka cudna bo ja czerwienie przecież uwielbiam :) Narzuta jest piękna bardzo elegancka a zarazem nowoczesna. A pikowanie ... kiedy ja tak będę pikować ... zdradź proszę przed pikowaniem rysowałaś sobie te listki czy tak na oko trzaskałaś igłą??

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie dobrane kolory i kompozycja bardzo mi się podoba.
    Jak przeczytałam, że pikowałaś aż 50 godzin zastanawiałam się dlaczego tak długo. Po przyjrzeniu się dokładnie zrobiłam WoW i już wiedziałam dlaczego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Listki pikowałam od ręki bez wcześniejszego rysowania. Na początku nie wychodziły tak jakbym chciała,więc jak skończyłam narzutę to wróciłam do pierwszego fragmentu,sprułam nitkę i przepikowałam ponownie.Cała narzuta ma 2,60m/2,50m a poprawiany fragment około 80cm/70cm. Takich listków nie pruje się zbyt łatwo,ponieważ szew bardzo często na siebie zachodzi. Trochę się trzeba przy tym napracować:( Jeżeli chodzi o samo pikowanie,to na pocieszenie powiem,że jak już się wpadnie w rytm,to listki wychodzą rewelacyjnie bez żadnego wysiłku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I jeszcze jedno. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi sie spodobaly wszystkie Twoje patchworki! Sa niesamowite. Dobrze dobrane kolory i wlozylas w to duzo pracy. Szczegolnie ta narzuta: mysle, ze to profesjonalna robota... Mam wrazenie, ze znajdujesz zadowolenie w tym, co robisz... Zycze powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo gustowna i idelanie wykończona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna kompozycja!!! Wcale Ci się nie dziwię, że spoglądasz na nią co i rusz! Ja to bym nawet chyba powiesiła w salonie-pokoju dziennym! Żeby wszyscy od rana do nocy podziwiali!
    Prześliczna narzuta!

    OdpowiedzUsuń
  9. YOUR quilt and your beloved assistant are beautiful..no really this is one of the nicest quilts I have ever seen...lovely..

    OdpowiedzUsuń
  10. I saw your quilt at Madame Samm's website. I LOVE it! Beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  11. Narzuta jest piękna. Nie dziwię się, że musisz rzucać na nią okiem i zachwycasz się - jest zachwycająca. Ze smakiem dobrane kolory , interesujący projekt i perfekcyjne wykonanie. Podziwiam. Nie mam pojęcia o technice bargello, ale zaraz poszukam, bo zachęciłaś mnie.
    Serdeczne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń

Your comments mean so much to me and really keep me motivated!
Also, if you have any question, feel free to ask!

Wasze komentarze są dla mnie niezwykle ważne i zawsze motywują mnie do działania:)
Dziękuję za każde pozostawione słowo!!!